To będzie krótki wpis, bo na końcu wrzucam video, na którym widać przebieg sesji. Skupię się więc na tym, czego nie widać. W zeszłe wakacje napisałem na blogu: „rzuciły mi się w oczy dwie unikatowe modelki z Białorusi (…) w trakcie mojego wyjazdu, kończył im się pobyt w Tajlandii. Mimo wszystko udało się sfotografować jedną z nich – Nadyę„. Minęło kilka miesięcy i Kate – druga ze wspomnianych modelek, wróciła do Bangkoku, na kontrakt z A1 Models. Było to moment zanim zaczęła się sprawa z Covid-19, czyli wcale nie tak dawno temu, bo na początku marca. Tydzień później gówno zwane COVID-19 uderzyło w wiatrak i Tajlandia zaczęła nieco inaczej funkcjonować, ale o tym był już osobny wpis. Część zdjęć wrzuciłem tuż po sesji na swojego Instagrama, jednak kilka do teraz czekało na publikację. Wyjazdu żadnej modelki nie żałowałem tak jak Kate, więc kiedy wróciła do Bangkoku, było wiadome, że trzeba zrobić sesję. Jednak zanim to nastąpiło, to po drodze były kilkumiesięczne kontrakty w Hong Kongu, Singapurze, Malezji, Chinach i wizyty w Europie.
Jak wiadomo, w sesjach beauty najważniejszy jest make up. Historia tego dzisiejszego jest dość prosta: na imprezie urodzinowej u Damiana Blacka – tego od licznych makijaży, z moich sesji beauty, podeszliśmy z Kate do TV, na którym akurat leciał teledysk GTA – Red Lips feat. Sam Bruno (Skrillex Remix):
Odbyła się przy nim bardzo krótka, aczkolwiek owocna rozmowa:
Damian: Stworzyłbym make up w takim złocie
Thomas: Zrobiłbym sesję w takim make upie
Kate: Zapozowałabym w takiej sesji
I wszystko było jasne. Od imprezy do sesji minęło kilka dni. Poza złotem we włosach, stylizacja obejmowała też mocne rozjaśnienie cery makijażem, a nie postprodukcją. Wyszło tak:

Setup standardowy, więc tylko w skrócie: beauty dish 70 cm z plastrem miodu, parasol 60 cm na ziemi do wypełnienia cieni, lampa na czarne tło i kontra, która na wybranych zdjęciach była bardzo słaba – delikatnie rozświetlała złoto. Najpierw myślałem, że to coś w stylu materiału takiego jak na kocu grzewczym, ale nie – to faktycznie złoto, po prostu na tyle cienkie, żeby nie rujnowało budżetów sesyjnych ¯\_(ツ)_/¯.

Muszę to jeszcze dokończyć i jest kilka zupełnie innych ujęć, nadających się do publikacji, więc w przyszłości pewnie coś z tej serii jeszcze pokażę.
Update:

Nie tylko beauty
Planowane były tylko zdjęcia beauty, ale czasu mieliśmy mnóstwo, więc powstały też inne fotki, które nie wiem jak określić. Coś na wzór testów, które jednak nijak nie mają testowej stylizacji. Więc może fashion? Ale ubrań w nich też nie za wiele, więc ot zdjęcia i tyle. Głowa Kate, zwanej też Kitty, wciąż pozostawała przyozdobiona złotem.

Problem w tym, że nie były przewidziane żadne inne stylizacje, a chciałem spróbować czegoś z ciuchami. Pierwsze próby były ze sportowym topem, ale nijak nie pasował do takich włosów. Widziałbym tam jakieś stroje w stylu Katarzyny Konieczki, ale moja szafa to kiepskie miejsce na znalezienie czegoś podobnego. Skończyło się na tajskich spodniach i głównie czarno-białych ujęciach, ale na koniec kolorowe też powstały. Najpierw jednak, dużo BW:

Na backstage będzie widać, że w tych nie-beauty zdjęciach, parasol ciągle leżał na podłodze, jednak nie był w użyciu. Za to kontra zaczęła odgrywać większą rolę i została skierowana bardziej w kierunku modelki, niż tła.

Szkoda, że zawsze nie robiłem jakichkolwiek dodatkowych pstryków do sesji beauty. W porównaniu do całej sesji beauty, to tylko moment dodatkowej roboty, a zdjęć wielokrotnie więcej. No i retusz 20 takich pstryków to mniej roboty niż jedno beauty…


Video backstage
Na dzisiaj to tyle, ale mam jeszcze krótkie video. Od początku sesji, co jakiś czas w użyciu był mój kompaktowy Canon, jako kamerka do backstage. Wgrałem te klipy do Quicka i wyrzucił mi taki oto filmik: